O mnie

Jestem nauczycielką Montessori dla dzieci najmłodszych (do trzeciego roku życia), szkoliłam się w Polskim Instytucie Montessori (Montessori Infant and Toddler Teacher Diploma). Odbyłam także kursy z zakresu Porozumienia bez przemocy (NVC), pedagogiki Juulowskiej, Pozytywnej Dyscypliny, kurs treningu antydyskryminacyjnego. Jestem ponadto absolwentką Historii Sztuki oraz Gender Studies w IBL PAN. Jako mama dziewczynki, która jest w swoim życiu już na drugim stopniu edukacji Montessori – uczęszcza do szkoły Montessori – mogę z całą pewnością powiedzieć: Montessori działa! Na codzień pracuję w żłobku Montessori a dodatkowo szkolę nauczycieli, pragnących pracować metodą Montessori z najmłodszymi, oraz rodziców, którzy dopiero szykują się do nowej roli życiowej lub zmierzają w kierunku lepszego zrozumienia swoich dzieci. 

W 2006 roku zaczęłam pracować w przedszkolu Montessori, prowadząc zajęcia teatralne, następnie pracując jako asystent nauczyciela i jako nauczyciel. Tam też po raz pierwszy zetknęłam się z Montessori. W pierwszych dniach sądziłam, że pracujące w ciszy i skupieniu dzieci, tworzące książeczki o budowie liścia, krojące marchewkę do wspólnego śniadania, z zapałem rysujące mapy prądów morskich, rozwiązujące między sobą spory przy stoliku pokoju i radośnie mnożące przez tysiące dzieci – to normalne zjawisko. Wkrótce przekonałam się, że to specyfika metody, filozofia, otoczenie i niezwykłe nauczycielki Montessori, sprawiają, że przedszkole Montessori jest tak wyjątkowe a dzieci są tam szczęśliwe, bo traktowane z najwyższym szacunkiem i głębokim zrozumieniem, na jakie zasługują, jak wszystkie niezależne istoty ludzkie. Tak też one traktują siebie i świat wokoło. Miałam ogromne szczęście i zaszczyt mogąc przez wiele lat obserwować pracę i uczyć się od najlepszych nauczycielek! Dziękuję, za wszystko, czego się nauczyłam Agnieszce, Kasi, Oli, Magdalenie! Dziękuję także Laurze, która jest moją “Mamą Montessori”.

W latach 2011-15  odwiedziłam kilkaset przedszkoli i żłobków w moim województwie i wybór metody Montessori wydał mi się najsłuszniejszy, bo najbliższy temu, jak widziałam dziecko, edukację i naszą rolę na ziemi.

Zostając mamą, chciałam pomóc mojej córce wyrosnąć na szczęśliwą, niezależną, samodzielną, silną, mądrą, odważną, kochającą siebie i świat osobę, która kocha się uczyć, jest pełna pasji i empatii. I taka jest!

Tego też chciałabym dla Waszych dzieci, dla wszystkich dzieci. A rodzicom chciałabym ułatwić zrozumienie, kim jest małe dziecko, czego potrzebuje by wzrastać, rozwijać się i rozkwitać w swojej pełni, by być odpwiedzialnym, szczęśliwym, spełnionym, aktywnym człowiekiem, zdrowo i dobrze żyjącym z innymi ludźmi i otoczeniem. I jak przetrwać ten wymagający, trudny, piękny i niezwykły okres bycia rodzicem małego dziecka… Tak naprawdę to proste i naturalne, to jest w nas, musimy tylko to odkryć.

W pracy z rodzicami podopiecznych i z nauczycielami dzielę się wiedzą i doświadczeniem, jak zapewnić dzieciom możliwie najlepsze warunki i otoczenie wg. wskazówek Montessori, jak je obserwować, wspierać ich potrzeby rozwojowe, emocjonalne, fizyczne i intelektualne, jak odpowiadać na fazy wrażliwie i jak PODĄŻAĆ ZA NIMI, JAKO ICH PRZEWODNICY. Dzieci prowadzą nas w rejony często dla nas nieznane, zaskakujące i zachwycające. Bycie rodzicami, bycie Montessori-rodzicami może być wspaniałą przygodą i wyzwaniem, a także okazją by poznać siebie samych lepiej oraz zmieniać się na lepsze, budować piękne i ważne relacje. Bo Montessori, to nie tylko metoda pedagogiczna, to sposób życia, duchowość, uważność, ciągły rozwój dla lepszego świata, gdzie panuje pokój i żyją szczęśliwi, spełnieni ludzie. O tym marzyła Maria Montessori, tego też życzę Wam.

Blanka Błuś